Kraków: stacjonarne firmy przenoszą się do domu. Jaka alternatywa?

Kraków jest jednym z centrów biznesowych w Polsce. Kwitnie tu wiele branż, z czego spora liczba do tej pory działała stacjonarnie. Rosnące koszty najmu mocno jednak zmieniły tę kwestię. Przedsiębiorcy coraz częściej rezygnują z fizycznych siedzib, które są zbyt dużym obciążeniem finansowym. Pozostaje pytanie: jaka jest alternatywa? Odpowiedzią jest bardzo elastyczny model, z którego korzystają.

Wynajmujesz biuro w Krakowie? Musisz wydać fortunę

Analizując ceny wynajmu w stolicy łatwo zauważyć, że Kraków nie pozostaje w tyle. W tym mieście, zwłaszcza w centralnych obszarach, za wynajem lokalu firmowego można zapłacić już od 50 zł do 70 zł miesięcznie za m2. Tyle „liczą sobie” Stare Miasto czy Kazimierz.

Nieco taniej jest w dzielnicach poza centrum. Jeśli będziesz miał szczęście, na Podgórzu za biuro zapłacisz ok. 30 zł. Bardziej prawdopodobny scenariusz to ok. 50 zł za m2. Do tego doliczyć trzeba koszty eksploatacji, które w bardziej nowoczesnych budynkach wahają się od 15 zł do 30 zł za m2.

Oczywiście wszystko zależy od konkretnej lokalizacji, standardu czy samego budynku. Niemniej nie tylko jednosobowe działalności mają problem z podołaniem rosnącym wydatkom. Bardzo obciążeni są też małe firmy, które coraz częściej rezygnują ze stacjonarnych siedzib. Jako alternatywę wybierają wirtualne biuro Kraków.

Wirtualne biura zamiast punktu fizycznego – czy to ma sens?

Koncepcja wirtualnych biur powstała w latach 90. XX wieku. Za jej początki odpowiadają Stany Zjednoczone, które trafiły w dziesiątkę, odpowiadając na potrzeby przedsiębiorców. W naszym kraju ta usługa zdobywa popularność dopiero od kilku lat. Jednak to właśnie teraz przeżywa swój prawdziwy rozkwit.

Wszystko za sprawą rezygnacji z drogich lokali. Kraków, podobnie jak i inne miasta, traci na tym coraz bardziej, ale przedsiębiorcy zyskują.

Korzystając z usług wirtualnego biura można otrzymać adres firmy w prestiżowej lokalizacji, a także obsługę administracyjną:

• Odbiór korespondencji firmowej;
• Skanowanie bez limitu i odsyłanie poczty elektroniczne;
• Wysyłanie korespondencji na wskazany adres;
• Dostęp do sal konferencyjnych w różnych lokalizacjach.

Najważniejsze są koszty. Usług jest naprawdę sporo, a ceny pakietów wirtualnych biur wcale nie sprawiają, że „dostajemy po kieszeni”. Najtańszy pakiet to koszt 60 zł miesięcznie. Patrząc na ceny wynajmu w Krakowie, różnica jest bardzo zauważalna.

Kto przechodzi na wirtualne biura?

Oczywiście wirtualne biuro nie w każdym przypadku będzie dobrym rozwiązaniem. Są branże, które wręcz wymagają stacjonarnego biura i osobistych spotkań na miejscu. W tym przypadku nie pozostaje nic innego jak zmniejszyć inne wydatki, aby podołać cenom wynajmu, albo poszukać innego lokalu, który nie byłby tak drogi.

Jednak wiele branż umożliwia swobodną zmianę z pracy stacjonarnej na zdalną. Wiele firm przetestowało już model hybrydowy, który tylko utrzymał ich w przeświadczeniu, że fizyczna obecność wcale nie jest konieczna w ich przypadku.

W Krakowie, jak i w innych miastach w Polsce, z wirtualnych biur szczególnie chętnie korzystają:

• Mniejsze firmy – to właśnie one w dużej mierze są narażone na rosnące koszty wynajmu.
• Start-upy – nowo powstałe firmy ze zdwojoną siłą muszą minimalizować koszty operacyjne, aby nie narazić się na zbyt duże obciążenia działalności już na starcie.
• Firmy z branży IT, marketingu i consultingu – takie branże nie wymagają fizycznej obecności, a z powodzeniem można pracować w nich online.
• Freelancerzy – graficy, copywriterzy, rekruterzy, programiści itp.
• E-commerce.

Dokładniej są to jednoosobowe działalności, małe firmy, agencje marketingowe, sklepy internetowe, firmy szkoleniowe i rekrutacyjne, a nawet kancelarie prawne i biura podatkowe.

Czy stacjonarne siedziby znikną?

Być może nie od razu. Jednak jeśli trend się utrzyma, za kilka lat możemy spodziewać się, że więcej firm wybierze elastyczność i oszczędność. Jak mówią sami przedsiębiorcy, wirtualne biuro jest tańsze, wygodne i pozwala zachować profesjonalny wizerunek. Jedno jest pewne: praca zdalna zyskuje popularność i nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie miało się coś zmienić.